Cześć Wszystkim! Ale wcześnie do Was piszę, a powód jest taki, że nie mogłam spać, zasnąć, więc postanowiłam zrobić coś korzystnego i napisać :) Z góry przepraszam za moją nieobecność na blogu (ponownie), lecz czasami mam wrażenie, że dodawanie moich postów jest dla Was męczące i jesteście tylko dlatego, żeby być. Wiem, że wyrzucanie z siebie żalów na blogu może Was nudzić i czasem to przeczytacie, a czasem nie. Dlatego postanowiłam pisać raz w tygodniu. Nadal jestem chora, ale chodzę do szkoły :D Klasa daje mi naprawdę wielkie szczęście, czas mi szybko płynie. Jest wiele śmiechu, zero ubliżania. Cieszę się z tego, bo gimnazjum nie było takie i ludzie również. Wyzywali Cię za byle co, a tu proszę, takie miłe zaskoczenie. Dogaduję się ze wszystkimi. A nawet wczoraj dwie koleżanki z klasy u mnie były. Wiecie, na początku się bałam, że mnie obgadają czy coś po tej wizycie, ale szybko przekonałam się, że to są świetne dziewczyny i nie zrobią czegoś takiego. Prędzej nagadały by komuś za plotki na mój temat :D. Cały ten tydzień byłam zwolniona z wszelkich odpowiedzi, ale podjęłam się pisać kartkówki z niemieckiego (dostałam trójkę), kartkówki z matmy (tu nie miałam wyboru, zrobiła niezapowiedzianą z lekcji na których mnie nie było za zachowanie klasy - kochana wychowawczyni) i sprawdzianu z angielskiego ( nie wiem co dostałam). Dodatkowo pisałam klasówkę z niemieckiego, która nie była, aż taka trudna na jaką się wydawała. Pani nam specjalnie dała mało zadań, byśmy mieli więcej czasu na pomyślenie i zastanowienie. Dobra, dosyć o szkole. Co u Was słychać? Jak mijają Wam dni w szkole/bez szkoły? Mam gorącą prośbę - polećcie mi jakąś książkę bo zwariuję :D
A na blogu ponownie zdjęcia Kasi :D
fuj fuj fuuuuuj niech KAsia rzuca te petyyyy! :P
OdpowiedzUsuńja tam lubię czytac co piszesz :) ciesze się, że masz dobrą atmosferę w szkole :) to najważniejsze, żeby wszyscy się dogadywali :)
u mnie nic nowego... za chwile ide do pracy i ciężki dzien przede mną bo mamy pokaz mody... :)
Bez wybaczenia, zielona mila, anioły i demony, spalona żywcem ;d
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! co do książek podpisuje się obiema rękami o nogami pod propozycjami Jeannette :D Spalona żywcem - świetna książka.
OdpowiedzUsuń+ cieszę się, że Ci się układa. widzisz, znalazłaś dobre koleżanki, które Cię akceptują taką, jaką jesteś. nie zaprzepaść tego i dbaj o to :)
Nie nienawidzę jak ktoś pali :O. Ale zdjęcia wyszły fajnie ^^
OdpowiedzUsuńJa piszę posty tylko w weekendy bo w tygodniu nie mam czasu.
a Ty co myślisz o studniówce?
OdpowiedzUsuńmhm. rozumiem. no to widzisz, czy od dawna o niej marzyłaś, a ja od dawna nie chcę na nią iść. czyli wychodzi na to samo :P
OdpowiedzUsuńkochana gruby to jest sweter na zime! jeśli mówisz o sobie to mów, że jesteś puszysta :) tak ładniej ;)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze, że Ci nikt nie docina - mieliby ze mna do czynienia :D:D:D a tak poważnie to akceptacja w środowisku jest bardzo ważna :)
kochana wiesz co? jak chcesz o czyms pogadac...czymkolwiek to pisz smiało do mnie maile ;) buziaki
Jakie ładne zdjęcia ! Ja polecam Weronika postanawia umrzeć.! ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam. ;]
no zobaczysz jak Ci się wszystko ułoży :)
OdpowiedzUsuńCześć. Jestem Avalon.
OdpowiedzUsuńNa twojego bloga trafiłam przypadkiem i zafascynował mnie.
Zapraszam też do mnie i jeśli ci się spodoba to zaobserwuj. ;**
http://blog-avalon.blogspot.com
Hej ;D
OdpowiedzUsuńFajny blog - na pewno będziemy wpadać częściej ;P
Jeśli chcesz wpadnij do nas ;D
Za każdy komentarz obserwacje, wejście na pewno się odwdzięczymy ;)
xoxo
Simple Girls
kochana to nie jest obarczanie mnie czymkolwiek! zabraniam Ci tak mowic :) ja lubię wysłuchac i pomóc w miarę możliwości więc śmiało jak będziesz miała jakis problem - pisz :) a jak Ci minął dzionek?
OdpowiedzUsuńNo gimnazjum jest zbiorowiskiem debili płci męskiej którzy w tym wieku przezywają największy okres dziczenia w swoim życiu. A my biende normalne kobiety które jesteśmy o parę lat do przodu musimy to tolerować :D Aczkolwiek niektóre dziewczyny tez są dość zacofane ;p I założę się ze teraz w klasie masz mniej chłopców niż dziewczyn xD
OdpowiedzUsuńNiemiecki to złooo :D
Masz zaje*stą koszulę <3
i białe conversy??
no chyba Cie uduszę! :P kochana wierz mi, że nie będzie to dla mnie ciężarem :) nie siedzę w sieci 24/7 więc może od razu po minucie nie będę w stanie Ci odpisac ale odpiszę napewno :) nie zakładaj z góry negatywnego rozwiązania tej historii ;) uwierz w siebie! :*
OdpowiedzUsuńaaa... to ja też. przychodzę ze szkoły i śpię, potem wstaję, ogarniam się na trochę i znowu idę spać. to przez jesień :)
OdpowiedzUsuńja mam jedyną rozrywkę jak puszczą jakiś fajny mecz, wtedy mam dla czego żyć! :D
OdpowiedzUsuńno :)
OdpowiedzUsuńteż kocham piłkę ręczną. mecze reprezentacyjne oglądam prawie wszystkie, ligowych mniej, ale odkąd byłam na meczu z Vive Kielce jakoś bardziej mnie to wciągnęło :D
OdpowiedzUsuńwybacz, nie wchodziłam na bloga :)
OdpowiedzUsuńPiekary Śląskie :D
ja bardzo lubię Bogdana Wentę i Szmala, dlatego poszłam na ten mecz :D
OdpowiedzUsuńno okej, przecież płakać z tego powodu nie będę :D
OdpowiedzUsuń